Gdy byłam małym dzieckiem, moi rodzice nauczyli moich braci, siostrę i mnie odbierać telefony w bardzo formalny sposób: „Dzień dobry, mówi Jennifer Sincero”, jakbyśmy wszyscy pomiędzy bitwami o to, czyja kolej na jazdę na trzykołowym rowerku, i wpychaniem sobie balonów w gatki, prowadzili własny hotel.