To zdjęcie przedstawia moją sylwetkę. Nie byłoby w tym nic specjalnego, gdyby nie kontekst. I ulga, że mogę sobie w ogóle zrobić to zdjęcie. Paradoksem, wręcz boskim żartem, jest to, że dziś jest Wszystkich Świętych i chodzi się na groby bliskich. Ciekawe, kto przyszedłby na mój? Wczoraj godzinę po opisaniu przyjazdu do Brazylii jechałem samochodem z moim organizatorem. Uderzyło w nas inne auto. Zatrzymaliśmy się i on wyszedł na rekonesans. Nie wiedział, że to była pułapka. Wrócił z dwomaCzytaj więcej…