Nie wiedziałam, jak długo tańczyłam. Czas stanął dla mnie w miejscu. Istniała tylko muzyka płynąca przez moje ciało, tylko rytm synchronizujący się z biciem mojego serca. Alkohol ułatwił mi skupienie się wyłącznie na tańcu. Nie rejestrowałam zmieniających się kawałków, didżej sprawnie miksował utwory. Co jakiś czas czułam na swoim ciele dotyk obcych dłoni, ale wtedy bez otwierania oczu kazałam właścicielowi łap odwalić się ode mnie i zmieniałam miejsce. Moje serce biło szybkoCzytaj więcej…